Ten ptaszek postanowił zaszczycić nas swoja obecnością w tym roku w ogrodzie. Gniazdo powstało w stercie drewna. Pleszki nie są tak towarzyskie jak kopciuszki. Są bardziej nieufne. Nie udało nam się przełamać tej bariery ale mamy nadzieję, że w następnym sezonie obdarzą nas większym zaufaniem.
Miedziorytu z pleszką jeszcze nie ma… więc tym bardziej mamy nadzieję na współpracę...
Młode na zdjęciach są zaraz po samodzielnym wylocie z gniazda.
Dołączyły do rodziców zaraz po zdjęciach:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz