Mazurki są bardzo często mylone z wróblami. Te pierwsze są znacznie mniejsze niż wróble i mają czarną plamkę na policzkach.
W czasach mojego dzieciństwa w naszym gospodarstwie gnieździło się mnóstwo wróbli /lub i mazurków/. Na jabłonce, która rosła na podwórku miały okrągłe gniazda z perzu z wylotami z boku.
Zimowały w stogach i w szopie mojej babaci. Szopa ta miała dach kryty strzechą, w jej zagłębieniach chowały się te małe ptaszki.
Wieczorem jak się świeciło lampką było widać jak śpią we wnękach zrobionych w słomie.
ap
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz