piątek, 24 stycznia 2014

Jabłko, gruszka czy pietruszka?


Patrząc na to zdjęcie wspominam letnie, ciepłe dni:)

W naszym małym zespole głównie ja odpowiadam za drukowanie odbitek. Dobieram kolory, przygotowuje jedną, dwie odbitki próbne i idę do pracowni gdzie Tata ocenia jakość.
Często jest tak, że toczymy zażarte dyskusje nad barwą owoców i liści... ale zawsze dochodzimy do porozumienia:)))

p.p.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz